niedziela, 24 listopada 2013

Czy zemsta jest zawsze słodka?

Cześć,

niespodzianka się potwierdziła i już niedługo pojawi się na moim blogu. Nie wierzę do końca w to co się zdarzyło, dlatego nie zdradzam szczegółów, aby nie zapeszyć.

Dziś krótka recenzja najnowszej książki Lauren Weisberger, autorki bestselerów tj."Diabeł ubiera się u Prady", czy "W pogodni za Harrym Winstonem".

"Zemsta ubiera się U Prady" nie jest wielkim dziełem literatury współczesnej. Mamy tutaj do czynienia z dobrze napisanym "czytadłem", czyli książką idealną do pociągu lub zabicia czasu siedząc w kolejce do dziekanatu.

Nie zdradzę Wam szczegółów, jednak zapewne możecie się domyślić iż "Diabeł" powraca i udowadnia, że ludzie nigdy się nie zmieniają, a tylko zakładają różne maski.
Akcja ciekawie się rozwija przeplatając ze sobą dziwne zbiegi okoliczności, a ironiczne teksty Emily przyprawiają o wybuchy śmiechu.

W poprzedniej cześć tej historii autorka pięknie Nam zarysowała pełen blichtru i emocji świat mody. W tej zabrakło tego, przez co całość pozostawia pewien niedosyt. Szczypta haute couture nadałaby całości lepszego klimatu i smaku.
Nie znajdziemy tutaj wyszukanych opisów ubrań, czy nazwisk ikon, a szkoda.

Szczerze powiedziawszy, mam nadzieję, że nikomu nie przyjdzie do głowy, aby zekranizować tę książkę.
Dzieło jakim jest "Diabeł..." i stworzone w nim kreacje są już legendą. Przypominam, że film został nakręcony 7 lat temu, a całość pozostała współczesna i świeża.
Pisząc tego posta ponownie wróciłem do filmu i muszę przyznać, że Patrici Field należy się pomnik.

Kilka minusów.
Doszukałem się kilku literówek i błędów w druku, co moim zdaniem jest rzeczą niedopuszczalną.
Wydawnictwo postanowiło zmienić format książki, zmniejszając ją o kilka centymetrów z każdej strony w porównaniu z poprzednimi wydaniami. Mały drobiazg, jednak jestem wzrokowcem i mnie to drażni patrząc na moją skromną biblioteczkę. Książka kosztuje 39,90 zł, jednak ja kupiłem ją za niecałe 26,00 zł w internetowym sklepie "matras.pl". Nie płacimy nic za wysyłkę, a towar odbieramy w sklepie. Proste, szybkie, tanie i wygodne.




Miłego tygodnia,
SG.

1 komentarz: